Witam serdecznie.
U nas na budowie cały czas coś się dzieje. W zeszły piatek wylali nam stropy, dzisiaj od rana nasza ekipa wzięła się już za piętro. Pogoda cały czas sprzyja tylko się cieszyć . Więźba dachowa też zamówiona. Wow... ukończenie dachu całkiem realne w tym roku.
Na dzisiaj tez zamówiliśmy koparkę. Mąż właśnie dzwonił i mówił że pan koparkowy szaleje po naszej działeczce. A ma co robić dlatego że mamy działkę kaskadową a dokładnie dwie kaskady. Mąż planuje zrobić sobie tam piwniczkę .
Wczoraj mąż miał napstrykać zdjęć ale aparat mu wysiadł. Mam nadzieję że dzisiaj zrobi duuuużo zdjęć, bo ja sama jestem strasznie ciekawa. Nie byłam na budowie już tydzień...buuuuu. Praca, dom, dzieci, lekcje, zajęcia piozalekcyjne i tak wkoło. Wiecie kobiety jak to jest prawda co ja tu będę mówiła .
I jeszcze jedno czekamy na II transzę z banku. Według umowy na 21.11.2011 został wyznaczony termin wypłaty drugiej transzy. Jakieś dwa tygodnie temu był na budowie ktoś z banku i robił zdjęcia. Proszę powiedzcie ile WY czekaliście na pieniądze z banku, bo kaska topnieje w oczach. Pierwszą transzę dostaliśmy na konto na trzeci dzień od wyznaczonej daty na umowie, czy teraz może być podobnie?
Pozdrawiam i do usłyszenia.
Pa